Gotowy do gry?

Gotowy do gry?

W Polsce nie ma pracy. To prawda, bezrobocie jest wysokie. Zwłaszcza wśród młodych. Osiągnęło poziom 30 procent. Tylko w państwach iberyjskich jest wyższe. Wbrew pozorom młodzi szybko się poddają. Nie potrafią być elastyczni. Warto znaleźć jakiejkolwiek zajęcie, a w międzyczasie szukać lepszych opcji. Jednak młodzi wolą siedzieć i użalać się nad sobą. Mogą to robić, bo w końcu są jeszcze na utrzymaniu rodziców. Wielu z nich ma skończone 25 lat. To przykre, że wielu z nich nie miało jeszcze pierwszej pracy. Tacy ludzie skasują się na porażkę. Ten, kto nie bierze udziału w wyścigu nie ma szans na wygraną. Łatwo jest narzekać, ale dużo ciężej jest coś robić. Pieniądze z nieba nie spadają. Nie ma też szans, że podczas wędkowania złowimy złotą rybkę, która spełni 3 życzenia. Niewielki procent ludzi stara się zrobić coś z swoim życiem. Decydują się na wyjazd za granicę. Po powrocie mają pieniądze, aby rozpocząć własną działalność. Co prawda to ryzykowne posunięcie, ale kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. Można także ubiegać się o dofinansowanie z Unii Europejskiej. Otrzymamy je jeśli spełnimy określone kryteria, a biznesplan będzie dobrze rokował. Jeśli firma się utrzyma przez pewien czas na rynku bez strat to Unia umorzy dług. Jednak jeśli przegramy w grze zostaniemy z długami.